Uwielbiam
śluby, zawsze bardzo się wzruszam podczas ceremonii, a intensywność
przeżywanych emocji jest wprost proporcjonalna do stopnia zażyłości z parą
młodą. Nie wiem jak Wy, ale ja tegoroczny sezon weselny uważam
za zamknięty. Miałam dwie imprezy w tym roku i jeden szlagierowy outfit.
Niedawno pisałam o moich podbojach zakupowych, teraz przyszedł czas na prezentację weselnego wizerunku. Chciałam żeby wszystko było utrzymane w klimacie lat 80 / 90-tych. Nieskromnie mówiąc uważam, że osiągnęłam zamierzony efekt. Moja stylówka miała swoich zwolenników („Świetnie wyglądasz!”) oraz przeciwników („Ale masz mopa na głowie”). Osobiście byłam bardzo zadowolona więc skutecznie ignorowałam uszczypliwe komentarze. Krótkie wyjaśnienie odnośnie "mopa": miałam pokarbowane włosy, które wyglądały jak spalone trwałą, co oczywiście było celowym zabiegiem.
Tego
pięknego dnia miałam na sobie kombinezon z Solara, który kupiłam
specjalnie z myślą o tegorocznych ceremoniach zaślubin. Nie miałam ochoty
na super imprezową kieckę więc kombinezon był bardzo dobrym rozwiązaniem. Z
tego co widziałam, był później przeceniony o stówkę, ale standardowe rozmiary
bardzo szybko się wyprzedały.
W
ciągu ostatniego tygodnia pogoda zmieniała się jak w kalejdoskopie, wobec czego
musiałam na wszelki wypadek narzucić coś na kombinezon, który stanowił bazę
mojego wizerunku. Zaimplementowałam kurtkę jeansową Levis'a z
lat 90-tych, idealnie wpisującą się w wymyśloną przeze mnie konwencję. Szczerze
mówiąc wyglądałam jak moja mama dwadzieścia lat temu. Sandały dostałam
w spadku od matki chrzestnej, która po zakupie uznała, że są na nią za duże i
za wysokie więc sprezentowała je mnie. Mają stabilny, ale wysoki obcas, co jest
dla mnie idealnym połączeniem- jedynym słusznym jeśli chodzi o obcasy. Na co
dzień nie lubię chodzić w wysokich butach, w tych wytrzymałam całą imprezę bez
szkody dla moich nóg. Z biżuterii wybrałam piękny stary pierścionek
po babci i duże złote kolczyki COS.
W sumie połowa rzeczy, które miałam na sobie była z odzysku. To jest dopiero gospodarność!

Voila!

// kombinezon - SOLAR //
// sandały - manufacture d'essai //
// kolczyki - COS //
// kurtka - Levi's 90's //
// kopertówka - Zofia Chylak//
// pierścionek - po babci //
ZDJĘCIA: ohhmybread 💓
BlueNeon wyglądałaś bosko!
OdpowiedzUsuńDziękuję! Miałam też boskiego fotografa!
Usuńtego kwiata nie pamiętam :)
OdpowiedzUsuńniedokładnie się przyglądałeś ;>
Usuń